Ostatnio podczas zajęć z dziećmi z grupy 3latków, jeden z chłopców bardzo emocjonalne zareagował widząc mnie w sali, zamiast swojej mentorki prowadzącej grupę. Jego Pani była również w sali i zaproponowała, aby mama weszła razem z chłopcem. Gdy tylko obydwoje weszli do sali, mały Wojtek poszedł uściskać mamę, następnie usiadł na trawie obok mnie i wybuchnął płaczem.
Wtedy powiedziałam:
Ja: Widzę, Wojtku jak jest Ci trudno. Widzę jaki jesteś smutny. Widzę, Twoje rozgoryczenie.
Wojtek tylko machał głową, jednak jego płacz powolutku się wyciszał. Powiedziałam:
Ja: Czy to dlatego, że ja tutaj jestem zamiast Twojej Pani?
Wojtek pomachał twierdząco głową.
Ja: Widzę, że to jest dla Ciebie trudne, że zajęcia będę prowadzić ja. Pani której nie znasz i jest Ci z tym niekomfortowo. Pewnie też chciałabyś wiedzieć dlaczego tutaj jestem?
Mam dwie córki, o konflikty raczej nie trudno w moim domowym środowisku. Dziewczyny są jeszcze małe i uczą się swoich systemów startowych - czyli tego co będą miały do dyspozycji jako działanie na bodziec. Jednym z elementów, które nastręczają trudności jest złość.
To emocja, jak każda inna, czyli informującą nas o tym co aktualnie się w nas dzieje. Złość najczęściej mówi o tym, że coś jest dla nas ważne, a tego nie mamy, albo czegoś potrzebujemy i tego nie mamy.
A jak to wygląda w praktyce u mnie w domu, w kontekście 3latki i 5latki?
Już spieszę z opisem.
Niedzielny poranek, Dziewczyny zaproszone do przygotowania śniadania krzątają się w kuchni, układając talerze i sztućce, co jakiś czas otwierają się drzwi lodówki, a z niej wyciągane są produkty.
Nagle C (5lat) mówi:
W ubiegłym roku odbyło się w naszej strefie online spotkanie młodzieży z klas 4-8, które miało być zaproszeniem do podzielenia się swoimi “Potworami”, które pojawiają się u młodzieży, kiedy myślą o powrocie do szkoły. Przestrzeń była przepełniona akceptacją i otwartością, a także ciekawością. Młodzież podzieliła się następującymi obawami:
W razie pytań zachęcamy do skontaktowania się z nami telefonicznie lub malowo.
Nasze biuro:
ul. Przyszowska 67
Gliwice
Godziny otwarcia:
Poniedziałek od 8:00 do 16:00
Wtorek od 10:00 do 18:00
Środa od 8:00 do 16:00
Czwartek od 10:00 do 18:00
Piątek od 10:00 do 18:00
Sobota od 10:00 do 18:00