Zamiast wychowania

XXI wiek to czas kiedy dostępność informacji jest tak wielka, że niejednokrotnie przyczynia się ona do pogłębiania niewiedzy, i szerzenia pseudonauki, niż do wzrostu świadomych kompetencji czy faktycznej wiedzy w danym zakresie. 

Czyli o co chodzi? 

Chodzi o to, że przychodzi nam żyć w czasach kiedy ludzie praktycznie żyją w kosmosie – na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, można z nimi rozmawiać i ich podglądać w czasie rzeczywistym (co oznacza
“na żywo”), a mimo to, właśnie teraz liczba ludzi przekonanych iż nasza planeta jest płaska jest największa od wieków. 

Wychowanie jest działaniem obecnym i spójnym z ludzką egzystencją. Jedni rozumieją je jako autorytarny wpływ, którego miarą jest posłuszeństwo; inni widzą je jako pomaganie dziecku w stawaniu się dorosłym – i nacisk kładą raczej na fakt towarzyszenia, czy bycia obecnym. Janusz Korczak – w wieku ubiegłym – postulował aby pomóc dziecku stać się sobą, a nie Tobą. Jednak to właśnie dziś obserwujemy największe – od wieków – załamanie zaufania dla przemocowych modeli wychowawczych (przynajmniej w teorii). Rodzice bywają zagubieni, nie chcą podążać ścieżką, do której mają GPS w postaci własnych wspomnień z domu rodzinnego, szkoły czy przedszkola. Jedno jest pewne – chcą inaczej. 

Czas jest kolejnym elementem, który dziś jest wszystkim niezbędny do życia – a niejednokrotnie – jest w dużym deficycie u każdego. Brak czasu, dziś, stał się jak członek rodziny – jest z nami zawsze i wszędzie. Bez względu na to czy analizujemy jego deficyt z perspektywy domu, pracy, hobby…itp. A tymczasem, czas jest tym, co warunkuje rozwój. Rozwój rozumiany jako: harmonijność, unikatowość i zaufanie. 

Przedstawiam dziś Państwu książkę Jaspera Juula pt. “Zamiast wychowania”, w której znajdą Państwo informacje jak inaczej spojrzeć na wychowanie. Odnieść je do relacji, nacechowanej równością i szacunkiem, bez wypaczania tejże idei stwierdzeniem – jestem wolny, mogę wszystko. Wychowanie to relacja I bazować ona będzie na szacunku – dla własnych poglądów, możliwości i granic (których nikt nikomu nie narzuca, a które są w nas – i tylko od nas zależy, czy ktoś będzie wiedział gdzie one przebiegają).

Do lektury tej książki, przyda się również perspektywa z “Małego Księcia” – otóż Mały Książę uważa iż dorośli nie są prawdziwie zainteresowani, tym co mówią dzieci. Tak zwany “small talk” nie jest rozmową, jedynie pustym zadawaniem pytań o rzeczy małoistotne. Znacie je na pewno: jak było w szkole, co robiłaś, co było na obiad, a z powieści – gdzie mieszka twój przyjaciel, ile zarabia jego tata, czy jest punktualny? Tymczasem o rzeczy ważne – jak zapach jego włosów, kolor oczu, co lubi robić, czego się boi – nikt z dorosłych nie pyta. 

Zmiana jest możliwa i była już postulowana w literaturze pięknej XX wieku, czy jesteśmy już spóźnieni? 

Nawet gdyby, nigdy nie jest zbyt późno, aby zmienić pociąg.

Książkę poleca Anna Górny-Bogulska – pedagożka, właścicielka szkoły językowej Teddy School, w której wprowadza szereg innowacji pedagogicznych w oparciu o najnowsze odkrycia w dziedzinach pedagogiki, psychologii, neurodydaktyki. Certyfikowana trenerka  metody SNO -mini mediacje.